Zamknij

Wierzę w siłę wolności

07:56, 16.05.2022 Marta Kubiak, poseł na Sejm RP Aktualizacja: 08:02, 16.05.2022
Skomentuj

9 maja przed cmentarzem żołnierzy radzieckich w Warszawie doszło do incydentu. Ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą.

Jestem przekonana, że ambasador doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że pojawiając się tego dnia w tym miejscu narazi się na gniew Ukraińców. Uważam, że celowo zignorował ostrzeżenia polskich władz. Pod mauzoleum na cmentarzu na warszawskiej Ochocie czekało kilkuset protestujących - w rękach trzymali ukraińskie flagi i transparenty z napisami m.in. "Putin jest zbrodniarzem wojennym", "Jesteście twarzą nazizmu".

W większości były to ukraińskie kobiety, które znalazły się w Polsce na skutek napaści Rosji na Ukrainę. Nie chciały, by ambasador złożył kwiaty pod pomnikiem.

Nie dziwię się takiej reakcji społeczności ukraińskiej, która zebrała się by zaprotestować przeciwko rosyjskiej inwazji. Przecież na Ukrainie nadal toczy się walka z brutalnym oprawcą. Emocje ukraińskich kobiet, których mężczyźni dzielnie walczą w obronie ojczyzny, są jak najbardziej zrozumiałe. One codziennie drżą o swoich ojców, mężów, braci. Martwią się o swoje rodziny, które nie zdołały wyjechać z bombardowanych miast czy wsi.

Dziwię się rosyjskiemu ambasadorowi. Chcąc upamiętnić rocznicę zakończenia II wojny światowej i poległych w niej żołnierzy powinien najpierw przeprosić za bestialskie zbrodnie, jakie teraz rosyjskie wojska popełniają na cywilnej ludności Ukrainy. Moim zdaniem zachowanie Siergieja Andriejewa było ewidentną prowokacją. W obecnych realiach musiał spodziewać się manifestacji przeciwko wojnie na Ukrainie.

Zapewne będzie więcej podobnych incydentów, które Rosja wykorzysta usprawiedliwiając swoją "specjalną operację wojskową". Tylko czy można nazwać brutalne mordowanie dzieci i niewyobrażalne tortury ludności cywilnej operacją wojskową? Trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że jest to okrutna wojna. Jest to bestialski najazd dla zaspokojenia chorych ambicji powiększenia terytorium.

Wierzę w siłę wolności, wierzę w niepodległą Polskę i Ukrainę, wierzę również w poświęcenie zwykłych ludzi dla dobra ojczyzny. To siła, którą doskonale znamy my, Polacy. To także siła, którą dzisiaj odnajdują w sobie Ukraińcy. Ona poprowadzi ich do wolności i niepodległości.

(Marta Kubiak, poseł na Sejm RP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%