Naczelniczka poczty w świętokrzyskim Pacanowie wdała się w dyskusję z Michałem Cieślakiem, ministrem bez teki do spraw samorządu terytorialnego.
Pracująca na poczcie 25 lat kobieta poskarżyła się na drożyznę, porównała swoje zarobki do poborów poselskich, a na propozycję, że nic nie stoi na przeszkodzie, by też kandydowała do Sejmu, odparła, że sobie tego nie wyobraża, bo nie umie kłamać.
Cieślak - dziś wiceprezes Partii Republikańskiej, wcześniej wykluczony za nielojalność z Porozumienia Jarosława Gowina - natychmiast poskarżył się zwierzchnikowi naczelniczki, która w błyskawicznym tempie została wezwana "na dywanik". Krótko potem usłyszała ultimatum: odejdzie sama lub zostanie zwolniona dyscyplinarnie.
Jak na ironię kilka dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki ogłosili, że jadą w Polskę "słuchać Polaków".
Minister Cieślak dobitnie pokazał, na czym to słuchanie polega.
Zresztą może i też naczelniczka jest sama sobie winna. Zamiast się skarżyć, mogła chwalić.
Niewykluczone, że wtedy by nawet awansowała.
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
Art jednostronny pusany na zamówienie burmistrz. Autor zapomniał napisać że 2024 to kolejne kredy, bezprawne premie 3600zł co miesiąć, złozenie wniosku do Wód Polskich o drastyczne podwyżki wody, chęć nałożenia maksymalnych podwyżek podatku - najlepiej wszystko na maxa, podwyżka wynagrodzenie burmistrz na maxa, niechęć do naprawy drabiny w OSP
Obywatel
15:12, 2025-07-01
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
To jakaś schizofrenia radnych😮
?
12:05, 2025-07-01
Skarbówka zlicytuje Twój majątek
tu komornik!
puk! puk!
10:10, 2025-05-14
Piekarnia "Rogalik" otwiera sklep w Czarnkowie
super!!!
AM
10:08, 2025-02-21
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz