Zamknij

Wichura zaatakowała Połajewko: To były sekundy!

11:12, 22.02.2022 fct Aktualizacja: 17:25, 22.02.2022
Skomentuj fot. Joanna Janc fot. Joanna Janc

Orkan Eunice nie oszczędził małego Połajewka w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Huraganowy wiatr zaatakował w nocy z piątku na sobotę, o godzinie 1.20.

- Katastrofalny w skutkach powiew wichury trwał kilka sekund - mówi pani Joanna, sąsiadka młodego małżeństwa, które zostało najbardziej poszkodowane przez Eunice.

Silny poryw wiatru zerwał dach stodoły i rzucił go na dach domu.

- Było o krok od tragedii, gdyż belka nośna wybiła okno sypialni gospodarzy - opowiada pani Joanna Janc, autorka zdjęć. - Poszkodowani wiedzieli, że stało się coś bardzo złego, ale nie mogli oszacować skali zniszczeń, gdyż podczas orkanu uszkodzone zostały linie energetyczne.

- Światła nie mieliśmy od piątkowej nocy do niedzielnego popołudnia - mówi sąsiadka najbardziej poszkodowanych mieszkańców Połajewka. - We wsi zniszczone zostały jeszcze gospodarstwa dwóch rodzin, ale na mniejszą skalę. Natychmiast wezwano na pomoc straż pożarną, która przyjechała po kwadransie i ściągnęła część dachu stodoły z domu i prowizorycznie zabezpieczyła budynki.

Światło poranka ujawniło ponurą skalę zniszczeń: zdewastowana stodoła, ściany przesunięte o nawet pół metra, zniszczone stojące na podwórzu ruchomości to tylko pierwsze wrażenie. I jeszcze komin na domu, który praktycznie zniknął. Z pomocą przy sprzątaniu pospieszyli rodzinie najbliżsi sąsiedzi.

- Pierwsze co nam się rzuciło w oczy, to mnóstwo gwoździ ze stodoły. Musiały "latać" z ogromną siłą, bo wbijały się w opony pojazdów na podwórku - mówi pani Joanna.

Pamiętajmy, że nadal jest zima i nie wiemy, czy nie pokaże ona jeszcze swojego mroźniejszego oblicza. Tym bardziej, że wichury nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Poszkodowani wszczęli oczywiście procedury pozyskania środków na remont (jeśli zgodę na niego wyda nadzór budowlany) lub też budowę nowej stodoły. Wiadomo jednak, że droga urzędowa jest długa i żmudna, a poszkodowana rodzina nie może żyć w prowizorycznych warunkach.

Rodzina pozostaje w zniszczonym przez żywioł gospodarstwie. Teraz jak najszybciej trzeba przystąpić do zabezpieczenia stodoły i domu. Potrzebne są wszelkie materiały budowlane, które pozwolą ocalić zbiory rolników. Jeśli komuś zostały takie materiały z budowy czy remontu, może nimi wspomóc poszkodowaną rodzinę z Połajewka.

(fct)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%