Zamknij

Zwykły spacer może skończyć się poważną chorobą. "Zagrożenie rośnie"

18:44, 02.05.2025 Aktualizacja: 18:44, 02.05.2025
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/ Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/

Liczba przypadków kleszczowego zapalenia mózgu w Polsce rośnie. Choroba nie dotyczy już tylko lasów i terenów wiejskich – zagrożenie pojawiło się także w miastach.

W 2024 roku w Polsce odnotowano 79 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) – o 20 procent więcej niż rok wcześniej. Choć liczby mogą wydawać się niewielkie, eksperci nie mają wątpliwości: zagrożenie rośnie, a choroba przestaje być zjawiskiem lokalnym.

Jeszcze niedawno przypadki KZM ograniczały się głównie do województw podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego. Dziś wirus przenoszony przez zakażone kleszcze pojawia się już w całej Polsce – również w regionach dotychczas uznawanych za bezpieczne.

Objawy przypominają grypę. Potem może być znacznie gorzej

Kleszczowe zapalenie mózgu to wirusowa choroba zakaźna, która w początkowej fazie może wyglądać jak zwykłe przeziębienie. Pojawiają się gorączka, bóle mięśni, złe samopoczucie. Jednak po kilku dniach objawy mogą przejść w fazy neurologiczne, obejmujące zapalenie mózgu lub opon mózgowo-rdzeniowych.

– Kleszczowe zapalenie mózgu może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych. Najskuteczniejszą formą ochrony przed chorobą jest szczepienie – ostrzega cytowany przez serwis Puls Medycyny lekarz epidemiolog dr Krzysztof Gierczyński.

Zachorować może każdy. Nawet po spacerze w parku

Na zakażenie najbardziej narażone są osoby spędzające czas na świeżym powietrzu – nie tylko leśnicy, myśliwi czy rolnicy, ale także rodziny z dziećmi, seniorzy, działkowicze i... zwykli spacerowicze. Kleszcze pojawiają się już nie tylko w lasach, ale także w parkach miejskich, na skwerach i łąkach.

Jak się chronić? Szczepionka i ostrożność

Najlepszym sposobem ochrony jest szczepienie. W Polsce dostępna jest szczepionka, której podstawowy cykl obejmuje trzy dawki i dawki przypominające co kilka lat. Niestety, szczepienie nie jest refundowane – koszt pokrywa pacjent.

Oprócz szczepienia warto stosować środki odstraszające owady (repelenty), zakrywać ciało podczas spacerów po terenach zielonych oraz dokładnie sprawdzać skórę po powrocie do domu – zwłaszcza u dzieci.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%