Pomoc drogowa, czyli firmy zajmujące głównie przewozem samochodów, to nie tylko lawety i holowniki. Pracownicy takich firm transportowych stawiają na koła auta po dachowaniu, dowożą lub wypompowują paliwo oraz wyciągają zepsute pojazdy z ciasnych, podziemnych parkingów.
Podstawowym zadaniem firm świadczących usługi z zakresu pomocy drogowej jest transport samochodów osobowych, dostawczych i ciężarowych na lawetach i holownikach. Zależnie od typu auta i uszkodzeń, do przewozu wykorzystywany jest inny specjalistyczny sprzęt. Najczęściej pomoc drogowa transportuje auta na lawetach.
Żeby działać szybko i sprawnie powinna posiadać duży tabor specjalistycznych pojazdów - tak jak autoserwis Fast-Trans w Poznaniu.
Myślisz: Po co mi pomoc drogowa, przecież sam sobie poradzę. Oczywiście, że są sytuacje, gdy możesz obejść się bez wsparcia profesjonalnej firmy transportowej. Ale nie zawsze jest to opłacalne i możliwe.
Jeżeli w Twoim samochodzie jest uszkodzony układ kierowniczy lub hamulcowy, to nawet nie bierz pod uwagę, że będziesz holować auto na lince. To jest niebezpieczne i niezgodne z prawem. Do holowania pojazdów z tego typu uszkodzeniami służy sztywny hol, który ze względu na swój kształt jest też nazywany widłami lub motylkiem.
Niewielu kierowców posiada własny sztywny hol. Nie ma sensu wydawać na niego pieniędzy i wozić w bagażniku, w którym zajmuje on sporo miejsca. Taniej i znacznie prościej jest w awaryjnej sytuacji wezwać pomoc drogową, która posiada pojazd z zamontowanym sztywnym holem. Przy jego pomocy przewiezie uszkodzone auto w miejsce wskazane przez klienta.
Sztywny hol wykorzystywany jest też do wyciągania aut z garaży podziemnych i piętrowych parkingów przy galeriach handlowych. Na takich postojach mieści się wiele aut, ale alejki pomiędzy wyznaczonymi miejscami są bardzo wąskie. Również uliczki, czyli tzw. ślimaki, służące do poruszania się pomiędzy poszczególnymi poziomami, są ciasne. Co gorsze zjazdy są strone i czasami przypominają najbardziej zawiłą górską serpentynę.
Na takiej trasie standardowy pojazd pomocy drogowej będzie poruszał się z trudem. Ba! Na niektóre takie parkingi w ogóle nie wjedzie, bo się po prostu nie zmieści. Potrzebny jest mniejszy i krótszy pojazd, który ma przymocowany z tyłu sztywny hol.
Dlatego jeżeli utknąłeś na parkingu podziemnym, to od razu wzywaj pomoc drogową, która oferuje transport samochodu na tzw. widłach.
Kto często podróżuje po Polsce świetnie wie, że wjechać do rowu wcale nie jest tak trudno. Podczas remontu drogowcy często znacznie pogłębiają lub powiększają przydrożne rowy, które czasami znajdują się blisko krawędzi jezdni.
Kto nie będzie wystarczająco ostrożny lub będzie miał pecha, może łatwo wjechać do rowu. Wystarczy, że zagada się z pasażerem lub przez telefon. Albo będzie próbował uniknąć zderzenia z autem nadjeżdżającym z naprzeciwka, którego kierowca właśnie wyprzedza „na trzeciego”. W takiej sytuacji najważniejsze jest tylko to, aby nikomu nic się nie stało. Jeżeli więc kierowca i pasażerowie są cali i zdrowi, to jedyne co pozostaje im zrobić to wezwać pomoc drogową, aby wyciągnęła auto z rowu.
Fast-Trans Poznań zajmuje się nie tylko wyciąganiem samochodów z rowu, ale też z błota i zaspy śnieżnej. Warto o tym pamiętać. Szczególnie jeśli mieszkasz na wsi i jeszcze długo poczekasz na asfaltową drogę do swojego domu.
Poznańska pomoc drogowa bez problemu radzi sobie ze stawianiem na koła przewróconego samochodu.
Nie zawsze auto trzeba transportować od razu do warsztatu. Czasami, gdy samochód nie chce odpalić, pracownicy pomocy drogowej mogą uruchomić je już na trasie.
Artykuł powstał we współpracy z autoserwisem Fast-Trans w Poznaniu.
