Właśnie dobiega końca „szesnastka”, czyli szkolenie podstawowe w 12. WBOT. To jednak nie koniec nauki. Pełne wyszkolenie terytorialsa trwa 3 lata. Choć to dopiero wstęp, już na tym poziomie dochodzi do pierwszej weryfikacji.
Podczas egzaminu z „pętli taktycznej” instruktorzy sprawdzają, z jaką wiedzą żołnierze opuszczą koszary. Sprawdzian zawsze rozpoczyna się o świcie. Przyszłych Terytorialsów obudził alarm, który był sygnałem do wymarszu w swoich sekcjach (po 12 żołnierzy). Tym razem, rekruci musieli dotrzeć na punkt startowy, gdzie otrzymali mapy, przyrządy do nawigacji w terenie oraz opis trasy i zadań.
Gdy przekroczyli punkt kontrolny i złożyli meldunek, przystąpili do dalszych zadań egzaminacyjnych. Instruktorzy sprawdzili m.in. jak kandydaci radzą sobie z ładowaniem magazynka na czas, transportem rannego do miejsca ewakuacji, budową uzbrojenia strzeleckiego i strzelaniem, czy pokonywaniem terenu i strefy skażonej.
Dzień „pętli taktycznej” to bardzo intensywny czas. Rekruci zdani są na siebie. Towarzyszą im tzw. „duchy”. Są to żołnierze-instruktorzy, którzy na tym etapie nie komentują działań żołnierzy i nie podpowiadają, tylko poddają ich ocenie.
Ochotnicy wypowiedzą słowa roty przysięgi w najbliższą sobotę o godzinie 12:00 na Rynku w Wolsztynie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz