Od przyszłego roku pięć gatunków ptaków w Polsce będzie objętych pełną ochroną. Dla myśliwych to duża zmiana, dla przyrodników – długo wyczekiwany krok.
Od początku 2026 roku pięć gatunków ptaków zostanie objętych pełną, całoroczną ochroną. Na liście znalazły się:
Decyzja oznacza, że myśliwi nie będą mogli już polować na te ptaki, a ich status zmieni się z gatunków łownych na chronione.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyjaśnia, że podjęcie takiej decyzji było konieczne, ponieważ w ostatnich latach liczebność wielu populacji spada, a dalszy odstrzał mógłby ten proces tylko przyspieszyć.
Rozmowy o ograniczeniu listy gatunków łownych trwały od wielu miesięcy i budziły spore emocje. Początkowo ministerstwo planowało wprowadzenie ochrony dla siedmiu gatunków ptaków, ale po sprzeciwie środowisk myśliwskich i politycznych zdecydowano się na kompromis.
Z listy wypadły krzyżówka i cyraneczka, a ochrona objęła ostatecznie pięć gatunków. Jak podkreślają urzędnicy resortu klimatu, choć zmiana jest mniejsza niż pierwotnie zakładano, to i tak stanowi krok w stronę wzmacniania ochrony przyrody w Polsce.
Ministerstwo zapewnia, że wprowadzone rozwiązania nie będą miały wpływu na sytuację gospodarstw rolnych. Wskazane gatunki nie powodują strat gospodarczych, więc ich ochrona nie przełoży się na dodatkowe problemy dla upraw czy hodowli.
Zyskają natomiast ekosystemy, w których ptaki pełnią ważną rolę – dbają o równowagę przyrodniczą i wspierają różnorodność biologiczną. Zdaniem przyrodników, w czasach intensywnych zmian klimatycznych i postępującej degradacji siedlisk każda decyzja ograniczająca presję człowieka na dziką przyrodę ma ogromne znaczenie.
Resort klimatu już zapowiedział, że na tym nie zamierza poprzestać. Wiceminister Mikołaj Dorożała wskazał, że to dopiero początek szerszych działań związanych z ochroną ptaków i w przyszłości mogą pojawić się kolejne propozycje zmian w katalogu gatunków łownych.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Helga Kattinger z Pixabay
Pomóżmy małej Agatce! Liczy się każde wsparcie!
W imieniu rodziców Agatki, bardzo prosimy o pomoc 🙏 Dziękujemy redakcji Fakty Piskie za tak wspanialy artykuł.
Monika
17:04, 2025-08-13
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
A u nas w Trzciance wręcz odwrotnie, wszyscy kochają burmistrza a Rada Miejska przyklaskuje mu i z wiernym posłuszeństwem patrzy w oczka szefa. Tylko jakieś plotki o długu ktoś rozsiewa......aaa, to Ci z Wielenia😮
Hi, HI
07:37, 2025-08-01
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
Jako mieszkaniec, który naprawdę interesuje się sprawami gminy i ogląda wszystkie sesje, uważam, że Rada Miejska pokazała charakter i odpowiedzialność. Wstrzymanie się od przyznania wotum zaufania to nie akt złośliwości, tylko sygnał, że radni nie są od klepania wszystkiego, co burmistrz powie, tylko od kontrolowania i dbania o interes mieszkańców. Co ważne – radni jasno uzasadnili swoją decyzję, więc nikt nie może powiedzieć, że to było bez podstaw. Nie chodzi o robienie polityki, tylko o uczciwość wobec nas – mieszkańców. W końcu to rada ma patrzeć władzy na ręce. Brawo za odwagę i jasne pokazanie, że gmina jest najważniejsza. A swoją drogą – artykuł jest mocno stronniczy i wygląda na napisany przez sam Urząd Miasta albo na jego zlecenie, więc dobrze, żeby mieszkańcy znali też drugą stronę. Zachęcam wszystkich, żeby obejrzeli nagranie z obrad sesji i sami wyciągnęli wnioski.
Mieszkaniec Wielenia
11:20, 2025-07-02
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
Art jednostronny pusany na zamówienie burmistrz. Autor zapomniał napisać że 2024 to kolejne kredy, bezprawne premie 3600zł co miesiąć, złozenie wniosku do Wód Polskich o drastyczne podwyżki wody, chęć nałożenia maksymalnych podwyżek podatku - najlepiej wszystko na maxa, podwyżka wynagrodzenie burmistrz na maxa, niechęć do naprawy drabiny w OSP
Obywatel
15:12, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz