Angielscy fani nie mogą przeboleć porażki w finale EURO 2020. Powstała nawet specjalna petycja skierowana do UEFA. Brytyjczycy żadają... powtórzenia meczu.
Finał znakomicie rozpoczęli "Synowie Albionu". To oni już w 2 minucie pojedynku objęli prowadzenie. Znakomity strzał Luke Shawa trafił do siatki Włochów. Anglicy do końca pierwszej połowy dominowali, mieli inicjatywę i kontrolowali boiskowe wydarzenia.
Po przerwie przebudzili się Włosi. Zaczęli grać szybciej, agresywniej, a przede wszystkim ofensywniej. To przełożyło się na wyrównujące trafienie Leonardo Bonucciego.
W regulaminowym czasie, ani w dogrywce żaden z zespołów nie przechylił szali zwycięstwa na swoją korzyść. O mistrzostwie Europy dla Włochów zadecydowały rzuty karne.
Niezadowolenie Anglików po porażce zostało przeniesione na arbitra Bjoerna Kuipersa. Pretensje są na tyle duże, że powstała nawet petycja w sprawie powtórzenia meczu. Podpisało się pod nią ponad 100 tysięcy osób.
- Mecz rozegrany 11 lipca w ogóle nie był sprawiedliwy. Włosi pozwalali sobie na pchnięcia, podciągnięcia, kopnięcia i inne zagrania, a mimo to wciąż mogli grać? Chiellini powinien zostać wyrzucony z boiska. Arbiter był stronniczy – napisano w opisie petycji.
To nie pierwsza tego typu sytuacja.
Podczas Euro 2020 skrzywdzeni czuli się Duńczycy, a podobny apel wystosowali także francuscy kibice. Należy również pamiętać, że polscy fani wciąż czekają na powtórkę rzutu karnego Jakuba Błaszczykowskiego z ćwierćfinałowego meczu z Portugalią podczas Euro 2016.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz