Ceny paliw rosną od wielu miesięcy. We wrześniu było drogo, ale w październiku wartość benzyny i oleju napędowego na polskich stacjach może być jeszcze większa.
Koszty tankowani rosną, a ceny na stacjach zbliżają się już do historycznych rekordów. Tak drogo nie było zresztą od wielu lat.
Ceny są wyższe niż jeszcze tydzień temu. Najbardziej odczuli to właściciele diesli i aut tankowanych gazem.W tych przypadkach litr paliwa wzrósł odpowiednio o 9 i 11 groszy.
Wirtualna Polska informuje, że z analizy przeprowadzonej przez BM Reflex, są już pierwsze stacje paliw, gdzie ceny ropy są wyższe od cen benzyny.
- Z danych zebranych przez nich danych wynika, że średnie ceny paliw kształtują się obecnie na poziomie dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,83 zł za litr, bezołowiowej 98 - 6 zł za litr, dla oleju napędowego - 5,73 zł za litr i autogazu - 2,96 zł za litr
- podają dziennikarze WP.
Wydaje się więc, że kolejne podwyżki na stacjach są nieuniknione. Średnio w przyszłym tygodniu detaliczne ceny paliw mogą wzrosnąć od 5 do 10 groszy na litrze.
- O ile na dużej części stacji sprzedaje się paliwo z nowych i droższych dostaw, to na część stacji nowe dostawy dopiero trafią i tu niestety możemy zaobserwować skokowy nawet kilkunastogroszowy wzrost cen paliw
- czytamy w raporcie BM Reflex.
Drożeją jednak nie tylko paliwa. W piątek GUS podał najnowsze dane o inflacji, z których wynika, że ceny w Polsce były średnio o 5,8 proc. wyższe niż we wrześniu rok temu. Ten rekord zaskoczył ekonomistów, którzy spodziewali się utrzymania inflacji na poziomie z sierpnia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz