Właściciele domów muszą być przygotowani na wizytę strażników miejskich lub gminnych. Funkcjonariusze – zgodnie z obowiązującymi przepisami – prowadzą kontrole w ramach systemu Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).
Ich zadaniem jest sprawdzenie, czy nieruchomość została zgłoszona do ewidencji oraz jakie źródło ciepła jest w niej wykorzystywane.
Strażnicy podczas wizyty mogą poprosić o wgląd w dokumentację urządzeń grzewczych, a także potwierdzić dane dotyczące rodzaju pieca i rodzaju używanego paliwa.
Obowiązek złożenia deklaracji w CEEB dotyczy wszystkich właścicieli i zarządców budynków, w których znajdują się źródła spalania paliw o mocy do 1 MW – czyli praktycznie każdego domu lub lokalu ogrzewanego indywidualnie.
Zaniechanie tego obowiązku lub wpisanie nieprawdziwych danych może skutkować mandatem w wysokości do 500 zł, a w przypadku postępowania sądowego – karą nawet do 5 tysięcy złotych.
Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków powstała, by zebrać dane o źródłach ogrzewania w całym kraju i skuteczniej walczyć ze smogiem. System pozwala władzom lokalnym i państwowym monitorować, czym faktycznie ogrzewane są domy oraz planować działania związane z poprawą jakości powietrza.
Deklarację do CEEB można złożyć elektronicznie na stronie gov.pl, logując się przez Profil Zaufany lub e-dowód. Istnieje też możliwość złożenia formularza papierowego w urzędzie miasta lub gminy.
Jeśli ktoś nie pamięta, czy zgłosił swój budynek, powinien to jak najszybciej zweryfikować. W wielu miastach kontrole już trwają i mogą objąć każdy dom, bez wcześniejszego uprzedzenia.
Działania będą prowadzone systematycznie, a ich celem jest nie tylko karanie, ale przede wszystkim uświadamianie mieszkańców, jak ważna jest czysta energia i poprawa jakości powietrza.
Niebezpieczna sytuacja na przejeździe kolejowym!
A to kicha!
pkp
13:20, 2025-09-26
Pomóżmy małej Agatce! Liczy się każde wsparcie!
W imieniu rodziców Agatki, bardzo prosimy o pomoc 🙏 Dziękujemy redakcji Fakty Piskie za tak wspanialy artykuł.
Monika
17:04, 2025-08-13
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
A u nas w Trzciance wręcz odwrotnie, wszyscy kochają burmistrza a Rada Miejska przyklaskuje mu i z wiernym posłuszeństwem patrzy w oczka szefa. Tylko jakieś plotki o długu ktoś rozsiewa......aaa, to Ci z Wielenia😮
Hi, HI
07:37, 2025-08-01
Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania
Jako mieszkaniec, który naprawdę interesuje się sprawami gminy i ogląda wszystkie sesje, uważam, że Rada Miejska pokazała charakter i odpowiedzialność. Wstrzymanie się od przyznania wotum zaufania to nie akt złośliwości, tylko sygnał, że radni nie są od klepania wszystkiego, co burmistrz powie, tylko od kontrolowania i dbania o interes mieszkańców. Co ważne – radni jasno uzasadnili swoją decyzję, więc nikt nie może powiedzieć, że to było bez podstaw. Nie chodzi o robienie polityki, tylko o uczciwość wobec nas – mieszkańców. W końcu to rada ma patrzeć władzy na ręce. Brawo za odwagę i jasne pokazanie, że gmina jest najważniejsza. A swoją drogą – artykuł jest mocno stronniczy i wygląda na napisany przez sam Urząd Miasta albo na jego zlecenie, więc dobrze, żeby mieszkańcy znali też drugą stronę. Zachęcam wszystkich, żeby obejrzeli nagranie z obrad sesji i sami wyciągnęli wnioski.
Mieszkaniec Wielenia
11:20, 2025-07-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz