Zamknij

Jak rozliczać godziny nadliczbowe nauczycieli MEN: nie ma prostych odpowiedzi

PAP 12:49, 30.08.2025 Aktualizacja: 12:49, 30.08.2025
Skomentuj PAP PAP

Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego wciąż nie wiadomo, w jaki sposób powinny być rozliczane godziny nadliczbowe nauczycieli. MEN zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniami ale organy prowadzące tracą cierpliwość. 

Uchwała Sądu Najwyższego z lutego br. mówi o tym, że praca, którą nauczyciel wykonuje ponad normę czasu pracy z Karty Nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy. Samorządy od dawna apelują do resortu edukacji, by określił sposób, w jaki godziny nadliczbowe nauczycieli mają być rozliczane. 

Temat powrócił podczas środowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. O kwestię rozliczania godzin nadliczbowych ponownie pytała współprzewodnicząca Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST Anna Grygierek. 

Odpowiedź wiceministry edukacji nie przyniosła jednak rozstrzygnięć w tej sprawie. 

„Są takie zadania, które niestety nie mają prostych odpowiedzi. Ponieważ nie mamy rejestru czasu pracy nauczyciela to kwestia godzin nadliczbowych wymaga dużo szerszych prac i analiz niż tylko opisanie prostych rozwiązań w prawie. To powoduje, że zdecydowaliśmy się na to, żeby całościowo zająć się kwestią rozliczania czasu pracy nauczycieli, Kartą nauczyciela i finansowania, zwłaszcza że cały czas jest projekt obywatelski leżący w Sejmie dotyczący powiązania płacy nauczycieli ze średnią krajową” – poinformowała Katarzyna Lubnauer 

Zgodnie z zapowiedziami wiceministry, resort zlecił analizy mające przybliżyć kwestię prac nauczycieli i rozliczania czasu ich pracy. To wypełnienie zobowiązana danego związkom zawodowym i nauczycielom. 
Zaskoczenia odpowiedzią wiceministry nie kryje kierownik działu monitoringu prawnego i ekspertyz Związku Powiatów Polskich Bernadeta Skóbel. 

„Tłumaczenie jest zaskakujące, dlatego że to Ministerstwo Edukacji Narodowej odpowiada za Kartę nauczyciela. Jeżeli MEN uważa, że coś jest niewystarczająco uregulowane, to ponieważ jest gospodarzem tej ustawy, powinno przygotować stosowne propozycje” – zaznacza Bernadeta Skóbel 

Jednocześnie ekspertka ZPP zwróciła uwagę, że samorządy sygnalizowały ministerstwu ten problem już od momentu pojawienia się uchwały Sądu Najwyższego. Do resortu zostały też przekazane konkretne propozycje strony samorządowej, jak choćby rozważenie traktowania pracy nauczycieli jako pracy w systemie zadaniowym. Kolejną propozycją było wprowadzenie 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego, który byłby zrównany z rokiem szkolnym. Jak podkreśliła Bernadeta Skóbel, są to rozwiązania, które funkcjonują w praktyce prawa pracy. Propozycjom przeciwne były nauczycielskie związki zawodowe, natomiast ministerstwo edukacji nie podjęło dyskusji na ich temat. 

Jak na razie jedynymi propozycjami przekazanymi stronie samorządowej przez MEN jest materiał roboczy po spotkaniu grupy roboczej ds. wynagradzania nauczycieli. 

„Poziom ogólności przesłanego przez MEN materiału jest tak duży, że mamy wrażenie, że tempo prac legislacyjnych jest niewystarczające. Za moment początek nowego roku szkolnego i wiadomo, że prędzej czy później będzie potrzeba organizacji wycieczek i organizowania życia szkoły i nie mamy żadnej informacji na temat tego, w jaki sposób mamy sobie radzić z uchwałą Sądu Najwyższego” – zauważa Bernadeta Skóbel

Temat wielokrotnie podejmowano podczas posiedzeń Zespołu ds. Edukacji, Kultury i Sportu KWRiST. Sygnalizowano wówczas, że w samorządach pojawiają się już petycje i propozycje rozwiązań płynące od rodziców i uczniów dotyczące organizacji wycieczek szkolnych. 

mo/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Pomóżmy małej Agatce! Liczy się każde wsparcie!

W imieniu rodziców Agatki, bardzo prosimy o pomoc 🙏 Dziękujemy redakcji Fakty Piskie za tak wspanialy artykuł.

Monika

17:04, 2025-08-13

Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania

A u nas w Trzciance wręcz odwrotnie, wszyscy kochają burmistrza a Rada Miejska przyklaskuje mu i z wiernym posłuszeństwem patrzy w oczka szefa. Tylko jakieś plotki o długu ktoś rozsiewa......aaa, to Ci z Wielenia😮

Hi, HI

07:37, 2025-08-01

Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania

Jako mieszkaniec, który naprawdę interesuje się sprawami gminy i ogląda wszystkie sesje, uważam, że Rada Miejska pokazała charakter i odpowiedzialność. Wstrzymanie się od przyznania wotum zaufania to nie akt złośliwości, tylko sygnał, że radni nie są od klepania wszystkiego, co burmistrz powie, tylko od kontrolowania i dbania o interes mieszkańców. Co ważne – radni jasno uzasadnili swoją decyzję, więc nikt nie może powiedzieć, że to było bez podstaw. Nie chodzi o robienie polityki, tylko o uczciwość wobec nas – mieszkańców. W końcu to rada ma patrzeć władzy na ręce. Brawo za odwagę i jasne pokazanie, że gmina jest najważniejsza. A swoją drogą – artykuł jest mocno stronniczy i wygląda na napisany przez sam Urząd Miasta albo na jego zlecenie, więc dobrze, żeby mieszkańcy znali też drugą stronę. Zachęcam wszystkich, żeby obejrzeli nagranie z obrad sesji i sami wyciągnęli wnioski.

Mieszkaniec Wielenia

11:20, 2025-07-02

Jednogłośne absolutorium i brak wotum zaufania

Art jednostronny pusany na zamówienie burmistrz. Autor zapomniał napisać że 2024 to kolejne kredy, bezprawne premie 3600zł co miesiąć, złozenie wniosku do Wód Polskich o drastyczne podwyżki wody, chęć nałożenia maksymalnych podwyżek podatku - najlepiej wszystko na maxa, podwyżka wynagrodzenie burmistrz na maxa, niechęć do naprawy drabiny w OSP

Obywatel

15:12, 2025-07-01

0%